rovenna - 2016-10-13 19:08:34

Witajcie. Jestem typowym przykładem osoby, której wiecznie jest zimno. Niestety nastal czas pluchy i pojawił się ten sam problem, wiecznie maznące stopy. Teraz w zasadzie problem łatwo rozwiązać, bo często do botków lub kozaków zakładam takie cienkie zakolanówki - http://magmac.pl/31-skarpetki-damskie-z … -kolanowki Jest mi jednocześnie ciepło no i można pokusić się o jakąś fajną stylizację nawet. Problem zacznie się gdy zrobi się naprawdę zimno (ujemne temperatury). Wówczas ubieram ciepłe skarpety + kozaki, no ale niestety w pracy w takim 'zestawienie" jest mi za ciepło (nie mam możliwości zmiany obuwia). Zaczynają się więc schody, albo marznę w drodze do pracy, albo przegrzewam się w niej. Macie jakieś swoje sprawdzone sposoby? Słyszałam kiedyś o skarpetach "masujących" czy faktycznie coś takiego istenieje? Bo chyba to by mi w takie naprawdę zimne dni najbardziej pomogło (uprzedzając Wasze pytania: robiłam wszystkie niezbędne badania i nic niepokojącego nie wyszło - taki chyba mój urok).

www.uday-priyanka.pun.pl www.angell.pun.pl www.is-mgr.pun.pl www.housemd.pun.pl www.cs-fartownia.pun.pl